poniedziałek, 11 maja 2015

Od Natashy

Gdy rozmawiałam z Cieniami, poczułam ,że ktoś wtargną do mego umysłu.
-"Kim jesteś?" - spytałam, nie odpowiedziawszy na jego pytanie.
Zaczęłam się rozglądać, szukając wzrokiem tego kto zadał mi pytanie. Gdy nic nie dostrzegłam zaczęłam się niepokoić. Jednorożce za uwarzyły to i również się rozglądały.
-"Co się dzieje, Natasho?" - spytał Saris.
Nie podoba mi się to. Ktoś nas śledził. Musiałam coś w myśleć by na razie nie przyglądać się sprawie, o Kotojadach. Nie chciałam straszyć Cieni, ze ktoś nas obserwuje więc spokojnie odpowiedziałam do Sarisa i Ćela.
- "Przepraszam was, muszę iść. Dziś wieczorem zajmie się tą sprawą!" - Zanim coś powiedzieli pobiegłam w głąb lasu.
Po chwili wybiegłam na leśną polane. Zamknęłam aurę, i powiedziałam sama do siebie w myślach.
- "Zaczynamy zabawę"
Usiadłam plecami w kierunku z którego przybiegłam na polane.
Wysunęłam ukryte ostrze tak by je nikt nie zobaczył.
Miałam tylko nadzieje ,że ten ktoś się pojawi.
Za sobą usłyszałam szelest. Uśmiechnęłam się szyderczo, czekając aż ten ktoś się zbliży...

?Cienie?Ktoś?