Szłam przez las i rozmyślałam. Chciałam dołączyć do jakiejś watahy, ale trochę się tego bałam. Nigdy nie należałam do watahy, ponieważ moja matka była wygnanką. Zobaczyłam jakiegoś dostojnie wyglądającego basiora. Podeszłam do niego.
- Dzień dobry. Do jakiej watahy należy ten teren? - zapytałam.
Alex? Hahaha! Mogę posty dodawać bo żeś mnie nie usunęła! :P
- Dzień dobry. Do jakiej watahy należy ten teren? - zapytałam.
Alex? Hahaha! Mogę posty dodawać bo żeś mnie nie usunęła! :P