Zobaczyłam tego malucha w jaskini rodziców Moon. Nie wiedziałam co z nim zrobić. Jeszcze by mnie rozszyfrował.
-Ej , mały , zmiataj stąd. -Warknęłam. Basior leniwie otworzył oczy , po czym spojrzał na mnie i się trochę rozluźnij.
-Ty nie jesteś Volvery ani Alexem , ani Nel!-Powiedziałam. Zgromiłam go wzrokiem.
-Jestem twoją matką i masz stąd iść!-Warknęłam.
-Moja matka mnie zostawiła.-Zaprzeczył.
Ashland?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz