Podeszłam do jednego leżącego jednorożca który był od wodnego stada.
Wpatrywałam się w niego ,badając czy ma jakieś dziwne znaki itp.
Podszedł do mnie Saris i powiedział;
-" Jak myślisz czemu one nas zaatakowały?"
Rozgarnęłam grzywę Cienia wodnego i zobaczyłam na jego szyi taki znak:
- Ciekawe - dotknęłam znaku a ten zabłysł na czerwono i sparzył moją łapę. Krzyknęłam z bólu.
-"Natasho nic ci nie jest !?" - krzykną podbiegający do mnie Saris
-"Już wszystko dobrze" - uśmiechnęłam się
Pogłaskałam go po karu. Nagle wpadły za drzew jednorożce (za łoże się że
to byli zwiadowcy). Coś powiedziały do Ćela a ten poprosił żebym do nie
go podeszła. Zrobiłam co kazał i już byłam przy nich.
- "Moi zwiadowcy powiedzieli ze są w Kotojady w lesie."
- "Kotojady przecież one nie istnieją" - powieszałam ze zdziwieniem.
Kotojady w legendach były najstraszniejszymi stworami-cieniami które
chciały przejąc władze nad światem. Toczyły z bogami wojny (były
największe na świecie) .Gdy przez przypadek jakiś Kotojad zdemaskował
plany swych braci, ostatnia wojna się rozpoczęła, oczywiście bogowie
wygrali i wysłali je do Edenu. Ale teraz w jakiś sposób uciekły.
Tak wygląda (miej więcej) Kotojad:
?Saris?Ćelo?i inni?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz